2010-09-15 - 2011-02-15

Podróż z Kaliszan do Krakowa

Opisywane miejsca: (153 km)
Typ: Blog z podróży

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. jolrop
    jolrop (10.10.2010 18:57)
    Imienniczko:) Za tę chwilę wielkich wzruszeń, zwłaszcza z Kazimierza serdeczne dzięki. Zawsze mam w pamięci słowa mojej babci " Kazimierza się nie zwiedza, tam są groby moich sąsiadów". Smutek i zaduma nad pokręconymi losami ludzi towarzyszy mi za każdym razem, gdy tam jestem, ale i radość wielka gdy patrzę na synagogę Tempel i mijam tłumy turystów, bo tu właśnie jest serce Krakowa. Tak jak i na Wawelu. Miasto mojego dzieciństwa i młodości o 2 sercach i wielu twarzach. Pozdrowienia dla wszystkich nieoryginalnych, zakochanych w Krakowie:)
  2. pt.janicki
    pt.janicki (16.09.2010 23:26)
    Jola, na trasę z Kaliszan do Krakowa częściej się wypuszczaj...
  3. pt.janicki
    pt.janicki (16.09.2010 23:25)
    Emdżej, wykręcasz się! W Dźwirzynie to i trzaskający mróz Ci nie przeszkadzał - http://kolumber.pl/photos/show/216936 - a Leżajsk to gorszy?
  4. mj1945
    mj1945 (16.09.2010 11:20) +1
    Zawsze chciałem pojechać do Krakowa na festiwal kultury żydowskiej,ale zawsze brakowało czasu.Do Leżajska też.,ale to luty i zimno cuś.
dingo11

dingo11

Jolanta Czerwińska-Smagieł
Punkty: 26319